20161216
ineedyoulikewaterinmylungs
Nie zmienię rzeczywistości, nie napiszę sobie nowej prawdy, choćbym nie wiadomo jak tego pragnęła. Zżyłam się z tą historią, poświęciłam jej tyle czasu, nawet zdrowia. Nie żałuję, wyszło z tego także wiele dobrego. Zła jestem jedynie na siebie - już od dłuższego czasu uparcie brnęłam w kłamstwo, broniłam go wręcz, wiedząc, że nie mam racji, tylko ze względu na sentyment. I jeżeli już komuś tym pomogłam, to tylko tym, którym nie chciałam.
20161209
bowdown
20161117
comesmelltheroses
Come smell the roses
Come smell the roses
Come smell the roses
Oczywiście możemy to powtarzać jedynie w myślach, ale przecież na tym to polega.
20161113
itsmeshhh
Staram się od tego dystansować, nie robić z tego mojego życia, a po prostu jego część. Będzie i minie, ja po prostu muszę gdzieś tam być.
Lubię wracać do samej siebie. I do ciebie. Poza tym, takie sekrety są ekscytujące. Ale nie o to tu chodzi; i raczej nie tylko ja mogłabym się pod tą notką podpisać.
20161104
thinice
Tak, to dokładnie tak samo.
(Kilka lat temu, dokładnie tego dnia, myślałam, że wszystko się zawaliło. Wcale tak nie było, ha, nawet żałuję, bo miałabym szansę znormalnieć (jest takie słowo, "znormalnieć"?) wcześniej. Tak, widzisz, widzisz, na końcu zawsze, wszystko...)
Martwię się za to tym, że jakaś część mnie przemija. Że już nie potrafię. Zwykle nie znajdowałam w sobie chęci, za to umiałam. Teraz chęci mam, ale nie umiem.
20161101
sweetforbidden
Dla ciebie wróciłby i z drugiego końca świata, to nic dziwnego, to fantastycznie. W jej stronę zrobiłby jeden krok, to niemożliwe, to okropne.
20161024
bloodstillinveins
Co teraz robisz? Zastanawiam się. Piłeś już kawę, a może wciąż śpisz? Gdzie jesteś? To takie miłe uczucie, móc się tak zastanawiać, wiedzieć, że takie mało znaczące pyłki jak ty i ja krążą razem w jednym wszechświecie.
20161019
theroadiswaiting
Czułam się wspaniale mając świadomość, że już mnie to nie dotyczy. Uciekliśmy, z jednego ponurego miasta do drugiego.; mimo to była między nimi fundamentalna różnica. Deszcz nad ranem to teraz najprzyjemniejszy dźwięk... prawie.
20161010
Newlifenewestlife
Raczej nie pamiętasz, co robiłeś dokładnie rok temu, ale z pewnością nie wyobrażałeś sobie, ile się zmieni. Gdzie będziesz się spieszył jak na złamanie karku i że będzie to jedna z najszczęśliwszych dróg w twoim życiu.
Jak daleko to wszystko zajdzie i jak kruchy będzie lód, też nie wiedziałeś. Ale skoro dotąd nie pękł, Ty jesteś (z małymi przerwami) szczęśliwy, a i nikt nie "zalecałby ci wizyty u terapeuty" bez powodu...
20160923
morecircles
Teraz już wiesz, że lepiej nie mieć wcale, niż dostać na chwilę, a potem stracić. I pewnie nagle polubiłeś to wszystko, od czego tak starałeś się uciec. Ze złości.
Ile jeszcze w przeciągu tych kilku dni się wydarzy, mimo że tyle już się wydarzyło.
20160914
haventyoubeenwaitingforthis
A do tego jeszcze...
I ten "wypadek".
"Co się dzieje?"
20160901
20160831
Tooearlydontsayanything!
O nie, nie chciałabym znowu narobić sobie nadziei, a potem stopniowo uświadamiać sobie, jaka byłam naiwna. Chociaż zamiast zbytnio rozpaczać, po prostu się z siebie śmiałam, więc nie było najgorzej.
Może/pewnie się mylę, ale tym razem jest inaczej. Nie muszę kopać i szukać, bo to, czego szukałam, zaczęło mnie otaczać.
Wystarczyło się poddać, stracić cały zapał, żeby zaczęło się układać.
Kurna.
20160820
Giveusthedetails!
Przeraża mnie to; wydaje mi się, że straciłam kontrolę. Tylko, o co tu tak naprawdę chodzi? Tęsknię za tym czymś, czy raczej za poczuciem bezpieczeństwa, które jakoś pokracznie z tym utożsamiam?
20160811
Imsorry!
Zapomnieć? Nie nawet po twoim, ale po moim trupie!
No, głupia, no
⌒°(❛ᴗ❛)°⌒
20160808
tiringtraits
Znowu się boję. Nie chcę. Skłamię sama sobie, ale nie, że to nic takiego, tylko że wcale mnie to nie dotyczy. Przecież mnie tu nie ma. Nic nie widzę i nie słyszę. Czekam na zupełnie co innego.
20160731
thinkinganddoing
20160717
I took care of my darlings
Tak naprawdę, nie skończy się nigdy. Nie wszystko było złe, nawet większość tego okresu wspominam dobrze, i za nic w świecie nie chciałabym tych wspomnień stracić. Ważne, że będę miała nad nimi kontrolę.
A teraz najważniejsze: jeszcze nigdy nie czułam się tak silna i pewna siebie. Nie, nie nabawiłam się (jak na razie) serca z kamienia. Wcale bym tego nie chciała. Ale super jest, kiedy, myśląc o sobie, jako pierwsze nie przychodzą na myśl klątwy i przekleństwa - dobry wybór, polecam, m!
20160714
killjoy
Poza tym, z o wiele za długim poślizgiem przekonałam się, jak świetnie jest przebywać w towarzystwie kogoś, kto nie wbija szpil co kilka minut.
Teraz ja zacznę to robić. Nożami.
20160704
Solutions
20160628
shitthatactuallyhappens
Jak to jest być rozerwanym pomiędzy trzema osobami? Potrafię wyobrazić sobie uczucia do dwóch, ha, nawet chyba za często nad tym rozmyślam. Ale być z jedną osobą, udawać uczucie do drugiej, a potajemnie kochać trzecią wymaga albo geniuszu, albo głupoty. Kobieta, wydaje mi się, umiałaby w tym kwadracie lawirować i pewnie poradziłaby sobie z #2. Ale, no właśnie, ty nie jesteś kobietą, i chociaż wcale nie uważam, że mężczyźni są w tym gorsi (o feminazizmie pogadamy kiedy indziej), to cię podziwiam. Jesteś świnią, fakt. Ale mimo wszystko.
20160622
Pining for you
20160620
Mind
Czasami czuję się źle z tym, że otaczają mnie idioci.
Poświęcić siebie dla nich, czy poświęcić ich dla siebie? Odpowiedź jest oczywista, ale wyrzuty sumienia i niepewna przyszłość kazały mi to napisać.
20160608
illshowyouthefangs
A nie, nie mogę.
Już nawet nie wiem, czego mam dość bardziej.
20160421
!@#$%^
Ale...
*rant alert*
...Tumblr'y dzieciaków, które otwarcie handlują antydepresantami w szkole nie denerwują mnie tak, jak pro-ana, pro-rzygam, pro-łykamjakieśpreparatyznetu, czyt. pro-kretynizm.
Nie, nie jestem zazdrosna, nie wylewają mi się boczki, wręcz przeciwnie. Może właśnie dlatego tak mnie to denerwuje, bo wiem jak to jest chcieć schudnąć za wszelką cenę. Chcesz się pochwalić, jak intensywnie ćwiczysz, proszę bardzo, jeśli dokumentujesz to na jakimś foto-tumblr-mini-czymśtam, to jest to dla Ciebie wręcz dodatkowa motywacja. Jesz (kluczowe słowo) zdrowo, chcesz się podzielić zdrowymi przepisami, proszę bardzo. Masz wklęsły brzuch, ale za to tyłek i inne rzeczy w rozmiarze D? Tym lepiej dla Ciebie, ja też mam (tyle, że w A). Chcesz wykończyć swoje serce, wyrywać sobie włosy garściami, i mieć problem z ustaniem na nogach dłużej, niż pięć minut? Ależ jak najbardziej, Twoja sprawa. Może Ci się nawet wydawać, że to normalne, wiele chorób to z Tobą zrobi. Tylko, do diabełka, nie kuś tych, którzy się jeszcze nie pozbyli instynktu samozachowawczego. Rozumiem, po co chce się schudnąć, i nawet nie próbuj się usprawiedliwiać tym, że "robię to dla siebie, nie dla nikogo innego!". Gdybyś to robił dla siebie, szanowałbyś jako tako swoje ciało, i wyszedł się pokazać na plaży, nie na blogu pod tytułem "jestemsilna50kg". Nie jesteś silna, nikt silny nie potrzebuje ratującej zdrowie/życie pomocy.
A ja mam długi weekend w kwietniu!
20160408
circles
Chyba powinnam już zrozumieć, że za każdym razem, kiedy ktoś wydaje się być lepszym ode mnie, że "poradził sobie z tym", mowa jest o tym kimś, nie o mnie.
Znowu masz rację i znowu kończy się to tak samo. Na szczęście.
20160404
summer
20160229
shesnotme
Czasem nawet bywałam z tobą szczera. Doceniałam to wszystko. Co nie zmienia faktu, że kłamałam od początku. Nawet nie zwracałam na to zbytniej uwagi, nie wiedziałam, że aż tak się zaplączę. Teraz wyrzuty sumienia gdzieś tam się dobijają, ale złość i zrezygnowanie biorą górę. Z jednej strony to moja wina, z drugiej to ty nie masz do niczego dystansu (ok, może trochę cię rozumiem. Trochę!)
Na tę chwilę i tak mam już dość wybierania.
20160220
areyousatisfiedwithaneasyride
Jestem zła sama na siebie za to, że... no właśnie. Nawet nie robię nic złego albo głupiego, nie o to tutaj chodzi. Tak bardzo chciałabym wrócić do początku, chociaż wtedy akurat chwilami marzyłam o spokoju.
Nigdzie się nie ruszam. Mało to rzeczy ci szkodzi, a jednak z nich nie rezygnujesz?
20160201
quietnow
Tylko zwyczajnie nie do wszystkiego się nadaję i nie potrafię siedzieć cicho.
20160126
'Coward!'
Chciałabym wymazać sobie pamięć.
Albo cofnąć czas.
Albo chociaż wmówić sobie, że to nie moja wina.
20160109
frootreadytobejuiced
Kiedy już się prawie doczekałam, miałam ochotę uciec jak najdalej. Bo mimo wszystko, to tylko odruch. (Powtarzalny, ooooooooch)
