20160421

!@#$%^

Zwykle nie piszę niczego, co składałoby się w jakąś logiczną całość, a ten blog mentalnie był przeze mnie z zimną krwią kasowany wiele razy.
Ale...
*rant alert*
...Tumblr'y dzieciaków, które otwarcie handlują antydepresantami w szkole nie denerwują mnie tak, jak pro-ana, pro-rzygam, pro-łykamjakieśpreparatyznetu, czyt. pro-kretynizm.
Nie, nie jestem zazdrosna, nie wylewają mi się boczki, wręcz przeciwnie. Może właśnie dlatego tak mnie to denerwuje, bo wiem jak to jest chcieć schudnąć za wszelką cenę. Chcesz się pochwalić, jak intensywnie ćwiczysz, proszę bardzo, jeśli dokumentujesz to na jakimś foto-tumblr-mini-czymśtam, to jest to dla Ciebie wręcz dodatkowa motywacja. Jesz (kluczowe słowo) zdrowo, chcesz się podzielić zdrowymi przepisami, proszę bardzo. Masz wklęsły brzuch, ale za to tyłek i inne rzeczy w rozmiarze D? Tym lepiej dla Ciebie, ja też mam (tyle, że w A). Chcesz wykończyć swoje serce, wyrywać sobie włosy garściami, i mieć problem z ustaniem na nogach dłużej, niż pięć minut? Ależ jak najbardziej, Twoja sprawa. Może Ci się nawet wydawać, że to normalne, wiele chorób to z Tobą zrobi. Tylko, do diabełka, nie kuś tych, którzy się jeszcze nie pozbyli instynktu samozachowawczego. Rozumiem, po co chce się schudnąć, i nawet nie próbuj się usprawiedliwiać tym, że "robię to dla siebie, nie dla nikogo innego!". Gdybyś to robił dla siebie, szanowałbyś jako tako swoje ciało, i wyszedł się pokazać na plaży, nie na blogu pod tytułem "jestemsilna50kg". Nie jesteś silna, nikt silny nie potrzebuje ratującej zdrowie/życie pomocy.
A ja mam długi weekend w kwietniu!

2 komentarze:

  1. Hejo! :3
    Cóż. Niektóre dziewczyny chcą się też odchudzać, bo może źle czują się w swoim ciele, bo może według siebie są za grube. Ale, jak to powiedziałaś, ważne jest, aby pokochać siebie takim, jakim się jest :D
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odchudzać, jak najbardziej, i obojętnie z jakiego powodu. Byle nie wymknęło się to spod kontroli :)

      Usuń