Czasem nawet bywałam z tobą szczera. Doceniałam to wszystko. Co nie zmienia faktu, że kłamałam od początku. Nawet nie zwracałam na to zbytniej uwagi, nie wiedziałam, że aż tak się zaplączę. Teraz wyrzuty sumienia gdzieś tam się dobijają, ale złość i zrezygnowanie biorą górę. Z jednej strony to moja wina, z drugiej to ty nie masz do niczego dystansu (ok, może trochę cię rozumiem. Trochę!)
Na tę chwilę i tak mam już dość wybierania.
Jakie prawdziwe te słowa ♥ Niektórzy kłamią nie po to, bo tak im się podoba lecz po co, że wymaga tego sytuacja. Wyrzuty sumienia raczej ma każdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! xoxo :***
Maggie