20160714

killjoy

Nie mam już do tego serca, a siły tym bardziej. Nie będę cię dłużej usprawiedliwiać, ani przymykać na wszystko oczu. Fakt, niektórzy może i rodzą się idiotami, kto wie, ale na pewno nie ty. Jesteś klasycznym przypadkiem, który wyobraża sobie, że to on jest wszystkiemu winny, a ktoś, kto wcale się winnym nie czuje, mógłby spłonąć tu i teraz, natychmiast. Coś podobnego cię właśnie zgubiło, czyż nie?
Poza tym, z o wiele za długim poślizgiem przekonałam się, jak świetnie jest przebywać w towarzystwie kogoś, kto nie wbija szpil co kilka minut.
Teraz ja zacznę to robić. Nożami.

Love,
m

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz