20171114

whybeatthedead

Przez moment było okropnie. To prawda, że naturalne światło pomaga. Trzeba szybko skupić się na nim, na czymkolwiek.
To przypadki, to nie całkowicie moja wina. Muszę je zostawić tam, gdzie ich miejsce, kim bym niby była, gdyby miały wpływ na tak ważne decyzje. Nie jestem też jakaś wielce zła.
Muszę odetchnąć, niekonieczne spokojnie oddychając.

20171023

stopstepdown

Jestem z siebie dumna. Wciąż się boję i wciąż pewnie dużo przede mną, ale po raz pierwszy udało mi się powiedzieć samej sobie: "nie". Nie będę popadać w bezsensowną rozpacz. Wstanę i pójdę, dosłownie. To ja mogę kierować własną głupotą, nie ona mną.

20171012

Sunnydays

Kiedyś potrafiłam poświęcić ci tak wiele, a teraz ciężko mi nawet znaleźć chwilę. A może raczej chęć i sens.
Mimo to, dziękuję za wszystko. To jednak był kawałek mojego życia. I, musisz mi uwierzyć, jestem wdzięczna za ten czas.
"Szerokiej drogi" brzmiałoby co najmniej dziwnie w tej sytuacji, ale pewnie nawet byś się uśmiechnął.
Sunny days.

20171010

niamhs

Wiadomo, to zależy, ale rok, to wcale nie tak długo. Dopiero co wszystko się zaczęło, a teraz zostało jedynie gdybanie, złoszczenie się, i odwiedziny od czasu do czasu. Jakby chociaż okoliczności były łagodniejsze - ale to już zupełnie inny temat.

20170906

themorethemore

Nic nie słyszę, chociaż może to i lepiej. Jest mi zimno, mam lodowate dłonie, serce mi bije dziwnie powoli i mocno.
Im bardziej mi zależy, tym bardziej nienawidzę.

20170904

maybeigotridofemotionstoo

Usiadłam i zaczęłam się śmiać. Naprawdę i dosłownie. Wykorzystać wszystkie swoje siły, nawet być z siebie dumną, żeby potem nagle okazało się, że było to zupełnie niepotrzebnie, a wszystko dopiero przede mną.
Chyba, że zrobię coś głupiego. Co, jeszcze się zastanowię, ale nie zdziwiłabym się.

20170825

abitdifferent

Wszystko tak dobrze się zagrało. Potrzebowałam odpoczynku, ale sama nie potrafiła bym tego zrobić. Wrócę po wszystkim.
Tak, bardzo wygodnie.

20170821

birth

Potrafię się cieszyć, tak naturalnie; wreszcie moja radość nie jest niczym skrępowana. Nie czuję już zmęczenia skrywaniem czegoś w sobie, chociaż nadal jest to nasza tajemnica. Niech jest. To słynne małe światełko, które tli się we mnie o wiele bardziej przypomina nadzieję, niż miejsce, do którego chciałbym uciec, tą wieczną gonitwę. Ani to co było, ani co mogłoby być, wreszcie nie jest dla mnie ciężarem.
Nadal nie mogę uwierzyć, że dałam się tak zaskoczyć. Może nie trzeba szukać, żeby znaleźć?

20170817

thirdtimesthecharm

Ostatnio tyle się wydarzyło, że nawet pogoda zaczęła ten bałagan odzwierciedlać. A to, co uświadomiłam sobie dzisiaj, to naprawdę wielka cherry on top.
Najpierw dziwna w smaku, ale potem już bardzo słodka.

20170802

maybethroughtheneovaporwave

Zapamiętam to. Przyszłam tam, w to jedno, jedyne miejsce, a ciebie tam nie było. Po raz pierwszy, naprawdę byłam tam sama. Jakaś część ciebie na zawsze tam pozostanie, chcę, żeby tak było. Ale ciebie już nie znajdę - sama też, nawet jeśli miałabym tam spędzić resztę mojego życia, nikogo, ani niczego, szukać nie zamierzam.

20170723

summercrysummerstrength

Ile się przez ten czas zmieniło... Na samym początku nie rozumiałam tego mechanizmu, nigdy bym nie pomyślała, że prędzej, czy później i tak wszystko się skończy. A potem rozpocznie na nowo, tym razem już naprawdę, jak na dorosłych (?) przystało.
Ale dzisiaj i tak przede wszystkim chodzi o ciebie, to się nie zmieni.

20170708

leaveusbothtocooldown

Właśnie teraz potrzebuję chwili spokoju. Rozumiem, i wciąż nie daje mi to spokoju, że mam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Boję się zmarnować wszystkie szanse, być bezużyteczną. Ale tak samo męczy mnie bycie zmuszaną do uczestniczenia w sytuacjach, które ktoś pokracznie zrozumiał, i na siłę stara się mi pomóc. Zapędzisz mnie w jeszcze gorszy kozi róg.
Paradoks.

20170701

thosewerethedaysdefobestdays

Wszystkiego najlepszego. Nie tak miało to wyglądać.
Boli mnie wszystko od głowy po żołądek. Do tego wymyślałam wieczorem nietakiejakiepowinnam scenariusze. Boję się uodpornić.

20170629

real

Cieszę się czyimś szczęściem. Dawno nic mnie tak nie uszczęśliwiło, jak ten prosty fakt.

20170621

firstdayofsummer

Wiedziałam, że w końcu się doczekam, że lato mi to przyniesie. Ale nigdy, naprawdę, nie pomyślałabym, że moja (chociaż miała być nasza) wygrana tak będzie wyglądać.
Tylko trochę mi smutno... teraz, na samym początku.

20170614

everythingsfalling

Wiedziałam, że w końcu będzie musiało do tego dojść. Odwlekałam wszystko jak długo tylko się dało. Mam już tylko nadzieję, że przemyślałam wszystko jak najlepiej.

20170604

rainnorain

Niewiele trzeba, żeby świetnie wspominać czas. Wystarczy... być.
Chociaż znalazłam się w sytuacji, która od dawien dawna przypominała mi o tobie. Oznaczała gdybanie i zastanawianie się, tą bezsilność  (gdyby się tak zastanowić, to wszystko opiera(ło, grr) sie właśnie na tym, że nie mogę zmienić biegu wydarzeń). A tu nic. Byłam tak zaskoczona, a jednocześnie tak mnie to cieszyło, jakbym odkryła całkiem nowy świat. I kontrolę nad samą sobą.
Martwi mnie tylko, że mogę utracić na zawsze coś, co chciałam po prostu naprawić, ale w tej chwili boję się nad tym zastanowić.

20170603

farewelljunealwaysmeansfarewell

Nie chcę mówić "zdecydowałam", bo tak wiele razy już nadużywałam tego słowa. Tym razem po prostu wydaje mi się, że może, może jednak je rozumiem i jestem trochę bardziej świadoma - bo nie tyle nie boli mnie myśl o tej decyzji, co cieszy mnie sama myśl o jej efektach. Nie, nie chcę mówić nic, boję się znów zacząć krążyć w tym błędnym kole.
Ale, ale. Przypominam sobie, jak zastanawiałam się, jak to możliwe, że niektórzy przez to przeszli, przeszli, w czasie przeszłym. Jak coś takiego może się skończyć, przecież to niemożliwe, przecież znalazłam coś raz na zawsze.
Nie ma rzeczy niemożliwych, już jakiś czas temu to do mnie dotarło. Teraz się z tym zwyczajnie (chyba, prawie, być może) pogodziłam.

20170507

sentient

Myślałam, że już się uodporniłam, a jednak. Chociaż, czy to naprawdę coś złego? Jeśli dobrze wszystkim pokieruję (tak, to chyba tu leży problem), tylko mi, nam to pomoże.

20170428

time

Przecież chwilę temu tak się cieszyłam, a teraz czuję się zmęczona na myśl o praktycznie tym samym. Chyba wiem, o co chodzi. Najgorzej jest zacząć; na początku wydaje się to okropne. Ale nic nie zastąpi uczucia, kiedy uda się wszystko dobrze zakończyć.
A tym razem czeka na mnie jeszcze coś lepszego.

20170423

nowornever

Wystarczy. Fuck this, fuck that, fuck you. Chcesz przetrwać, naucz się odmawiać. Nie potrzebujesz nikogo takiego, nie potrzebujesz do niczego. Teraz masz szansę, jest już przecież lepiej. Teraz już tego chcesz, to też bardzo ważne.

20170402

ithastogetworsebeforeitgetsbetterjustlearn

Nie wiem, czy chcę o tym myśleć/mówić/warczeć. Nie chcę, ale z drugiej strony, zwariować też mi się nie uśmiecha. Tylko ja potrafię w jednej chwili zepsuć taki piękny dzień. I to na własne życzenie, wiedziałam, jak to się może skończyć. Mam nadzieję, bo jakiś pozytyw muszę w tym wszystkim znaleźć, że tym razem czegoś się nauczyłam. Już nigdy więcej takiej głupoty nie zrobię; co więcej, będę jeszcze bardziej uparta. Odetnę się od tych bzdur. Tak, bo to nic innego, jak bzdury - za to takie, które ranią o wiele bardziej, niż mogłoby się wydawać.
Lepiej? Lepiej.
E? Tak, widzimy się.

20170322

ithoughtihadanameforthis

Szkoda, że takie dni nie zdarzają się częściej. Serce mi wali, a myśli mam wciąż zajęte - i wcale nie jest to nieprzyjemne uczucie.
Wiem, kojarzy mi się to z tobą. Ale teraz mnie to nie boli, nawet się nie boję. Zostań tam, gdzie jesteś.

20170305

whynowwhy

Przepraszam. Tak bardzo chciałabym móc odpowiedzieć Ci inaczej. Wszystko wokół nagle zaczęło mi Cię przypominać - a raczej nasz czas razem. Obiecuję, że następnym razem wywrócę cały świat do góry nogami; Ty mi obiecaj, że doczekam się tego następnego razu.

20170220

destructionisappealingisitreallywhatitwasabout

Chyba już dotarło do mnie, co się właściwie stało. Co ja zrobiłam. Nie chciałam tego, w głębi serca czułam się źle, ale jednak nie mogę dopuścić do tego, żebyś mnie odrzucił, choć tak naprawdę nie chcę, żebyś zajął w moim życiu miejsce, które i tak jest już zajęte. Nie chcę, żeby pojawił się na nim ktoś, ktokolwiek, inny. Na jakiś czas zachłysnęłam się tym okropnym, pięknym "co by było gdyby", i wcale nie zaskoczył mnie początek, co nagły koniec. Nie ma odwrotu, jeśli nie chcę Twojego cierpienia, to sama muszę się pomęczyć.
I tak było do wczoraj.
Znowu chciałam dobrze, a zraniłam ciebie, siebie, wiadomo kogo, i nie wiadomo ile jeszcze innych osób. Tak, teraz jestem już pewna, jak wygląda podłoga w piekle.
Chciałabym, ale teraz nie mogę już zrobić nic więcej - chociaż może to i dobrze. Mogę tylko czekać na to, co się stanie. Może coś się przez to naprawi (ach, to poczucie humoru), może dojdzie do katastrofy, a może nie stanie się nic, wszystko pozostanie gdzieś w ciszy.
Jestem też pewna, już, że już nigdy nie będzie jak dawniej. Od dłuższego czasu nie jest, ale każdy bał się wypowiedzieć tego na głos. Więc to wyryczałam, połknęłam z tabletkami, a na koniec jeszcze zwymiotowałam przy łóżku.

20170218

evilproof

Im więcej zła, kłótni i drapania pazurami widzę wokół siebie, wokół nas, tym bardziej chcę mieć pewność, że nam nic nie zaszkodzi. To prawie jak wtedy, kiedy wszystko mogłoby się spalić i zawalić, ważne, żebyśmy my mogli być razem, spokojni. A może nawet to trochę okrutne - chcę się cieszyć naszym szczęściem w obliczu ich nieszczęścia, a niech patrzą. (Chociaż niby dlaczego tak naprawdę miałoby to być coś złego - przecież sami do tego dopuścili.)

20170204

oursecretplan

Mowa jest srebrem, a milczenie największą sumą do wygrania w całej historii PowerBall.
Tak, tym razem bez ogródek, zabierz mnie gdzieś, może być daleko, chociaż nie wymagam. Byle nie tutaj.

20170121

lostbutalmostfound

Sama już nie wiem. Raz ty prawie doprowadzasz mnie do płaczu, dziesięć razy ja zastanawiam się, jak możesz być tak głupi. A potem znowu ty, potem znowu ja... Zastanawiam się, czy to kiedykolwiek się zatrzyma, i w jakim momencie.
A jak na razie...

20170102

thefuckyouwishfor

Nie rozumiem. Tak na to czekałam, doczekałam się, i nagle poczułam się tak źle, chcę wrócić, chcę mieć z kim nawet się pokłócić. Zastępstwa przestały działać. Nie umiem zagłuszyć myśli.