Nie wiem, czy chcę o tym myśleć/mówić/warczeć. Nie chcę, ale z drugiej strony, zwariować też mi się nie uśmiecha. Tylko ja potrafię w jednej chwili zepsuć taki piękny dzień. I to na własne życzenie, wiedziałam, jak to się może skończyć. Mam nadzieję, bo jakiś pozytyw muszę w tym wszystkim znaleźć, że tym razem czegoś się nauczyłam. Już nigdy więcej takiej głupoty nie zrobię; co więcej, będę jeszcze bardziej uparta. Odetnę się od tych bzdur. Tak, bo to nic innego, jak bzdury - za to takie, które ranią o wiele bardziej, niż mogłoby się wydawać.
Lepiej? Lepiej.
E? Tak, widzimy się.
20170402
ithastogetworsebeforeitgetsbetterjustlearn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz