Można sobie pomóc przechodząc od razu do rezultatu; to chyba nawet bardziej "w tym stylu". Mogłabym postanowić, że to działa jak dawniej, że przy tamtym nie ma żadnych wad. Ale mogę też powiedzieć, że moje ciało jest zdrowe, piękne, a przy tym dokładnie takie, jakbym chciałabym, żeby było; kocham je, do niczego nie zmuszam, wiem, że potrafi sobie z tym poradzić. Wszystko z nim w porządku. Wszystko jest tak, jak było jeszcze niedawno.
Nie chcę z nikim walczyć. Z nikim, włączając samą siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz