20191111

twofeetpinkkinda

Wiele rzeczy w sobie zinternalizowałam, ale to nie oznacza zupełnego zobojętnienia i honk honk.
Żałuję dziś czasu, który upłynął, ale tak to właśnie jest z czasem. Niby logiczne, ale wcale nie jest łatwo w pełni to zrozumieć. Nie dałam kroku w tył - to był zdecydowanie krok w przód, po prostu droga okazała się nieco dłuższa. Co wcale nie oznacza, że będzie ciągnąć się w nieskończoność, albo że zakończy się ślepą uliczką. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz