Nie chcę się zawieść (to łagodne określenie), ale czuję, że znów sprawdza się zasada the place makes the drug. Teraz chodzi nawet bardziej o czas. Muszę przestać się bać, w pełni uświadomić sobie sytuację, a przede wszystkim, trochę odczekać - ale jeśli mam rację, to otwieram szampana (i leczę kaca tylko naturalnymi metodami).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz