Jeśli uda ci się wyjść z dark place, to zawsze na góra 99 procent, nigdy na sto. To nie twoja wina, tak już jest, że nigdy nie da się zatrzeć wszystkich śladów, zwykle będą po prostu gdzieś ukryte, przez większość czasu sobie drzemiąc. Raz, nagle, zaczniesz znów robić to samo, nieważne, co sobie obiecasz, nie dasz rady tego przewidzieć.
Pomyśl, jak było, a jak jest. Lepiej?
A to, że przypadki chodzą po ludziach, nie musi oznaczać, że mają zacząć po nich deptać. Zajmij się czymś, zajmij swój czas, porozmawiaj. A przede wszystkim, zrób użytek ze swojej kreatywności; ona pomoże ci nawet na większą skalę, bo nie ma lepszego sposobu na kopnięcie w tyłek konsumpcji, niż stworzenie czegoś samemu.
Thank you for coming to my Ted Talk.
20190528
ahshitherewegoagain
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz