Jest spokojnie. Cicho. To bardzo ciekawy rodzaj ciszy - nie smutek, ale też nie radość, po prostu przyjemny chłód. Coś, co ukrył czas, ociera się o skórę.
Wciąż podziwiam Cię za te słowa. Nie wspominałam, ale jak trafiłam na Twojego bloga to przeczytałam wszystko, co napisałaś. Tak z ciekawości xD I powiem, że nie żałuję, bo to naprawdę jest cudne *.* Ja nie umiałabym tego tak pięknie ubrać w słowa :3 Masz talent! Nie zmarnuj tego! Pozdrawiam! :***
Odebrało mi mowę, bo właśnie opisałaś coś, co przeżywam od kilku dni. Taką ciszę, niemal kojącą i prawie pozbawioną emocji. Pięknie :) http://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/
Jakby wydaje mi się, że skądś to znam, i jakby zbyt dobrze tego nie wspominam.. Pięknie to opisujesz, chyba muszę się cofnąć też do poprzednich wpisów :) pozdrawiam ^ ^
To dziwne uczucie być tak pośrodku. Ja chyba nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego. Takiego spokoju nie połączonego z niczym... To musi być ciekawe uczucie;)
Wciąż podziwiam Cię za te słowa. Nie wspominałam, ale jak trafiłam na Twojego bloga to przeczytałam wszystko, co napisałaś. Tak z ciekawości xD I powiem, że nie żałuję, bo to naprawdę jest cudne *.* Ja nie umiałabym tego tak pięknie ubrać w słowa :3 Masz talent! Nie zmarnuj tego! Pozdrawiam! :***
OdpowiedzUsuńWszystko? W tym momencie, to ja Cię podziwiam, że się nie poddałaś po 10 minutach ^^ I oczywiście dziękuję :)
UsuńJak zwykle aż mi brakuje słów, czasem zupełnie nie wiem, jak skomentować Twoje słowa! :)
OdpowiedzUsuńhttp://zasnute.blogspot.com/
Coś jakby obojętność...?
OdpowiedzUsuńTak... i trochę pogodzenia się z sytuacją.
UsuńTo chyba nie za dobrze...
UsuńOdebrało mi mowę, bo właśnie opisałaś coś, co przeżywam od kilku dni. Taką ciszę, niemal kojącą i prawie pozbawioną emocji. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/
Bardzo poetyckie i poruszające, po prostu piękne. Uwielbiam ''sklejanie'' uczuć w ten sposób. Zawsze jest dla nas zachętą do refleksji ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mela-kawalec.blogspot.com/
Dziękuję :):)
UsuńJakby wydaje mi się, że skądś to znam, i jakby zbyt dobrze tego nie wspominam.. Pięknie to opisujesz, chyba muszę się cofnąć też do poprzednich wpisów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ^ ^
Zawsze mi bardzo miło po takim komentarzu :D
UsuńKrótkie, ale dobrze ujęte.
OdpowiedzUsuńTo dziwne uczucie być tak pośrodku. Ja chyba nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego. Takiego spokoju nie połączonego z niczym... To musi być ciekawe uczucie;)
OdpowiedzUsuń