Chyba przesadziłam. Rozumiem, że ta niechęć, to prawdopodobnie wynik tego, że jeszcze nie wydobrzałam, ale jednocześnie zastanawiam się, czy "to wszystko było ukartowane". Ostatnie dni przyszły jak promyk słońca, nie ciepły, ale dzięki niemy lepiej widzę. Dam sobie trochę czasu, oczywiście.
Tak bym chciała, tak bardzo bym chciała, wreszcie pokonać tę przeszkodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz