Chyba czas uświadomić sobie to, że tamte wrażenia już nie wrócą. Teoretycznie jest to możliwe - ale, jak na razie, to właśnie tylko gadanie, za każdym razem okazuje się, że jednak jest inaczej. Musiałabym dać sobie bardzo dużo czasu; musiałabym nie mieć wyjścia. Może właśnie o to chodzi? Przede mną coś nowego.
To coś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz