Nawet ktoś, kto ma taką wprawę w oszukiwaniu siebie jak ja, w pewnych przypadkach wymięka. Rzeczywiście nie ma co robić postanowień, kiedy to postanowione coś akurat delikwenta nie dotyczy.
(Wrócę do tego wpisu za jakiś czas, a później znowu, i znowu.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz