O nie, nie chciałabym znowu narobić sobie nadziei, a potem stopniowo uświadamiać sobie, jaka byłam naiwna. Chociaż zamiast zbytnio rozpaczać, po prostu się z siebie śmiałam, więc nie było najgorzej.
Może/pewnie się mylę, ale tym razem jest inaczej. Nie muszę kopać i szukać, bo to, czego szukałam, zaczęło mnie otaczać.
Wystarczyło się poddać, stracić cały zapał, żeby zaczęło się układać.
Kurna.
20160831
Tooearlydontsayanything!
20160820
Giveusthedetails!
Przeraża mnie to; wydaje mi się, że straciłam kontrolę. Tylko, o co tu tak naprawdę chodzi? Tęsknię za tym czymś, czy raczej za poczuciem bezpieczeństwa, które jakoś pokracznie z tym utożsamiam?
20160811
Imsorry!
Przynajmniej się uśmiałam. Wczoraj jak nigdy byłam pewna tego, że wreszcie pożegnałam się z tobą na dobre. Dzisiaj cię zobaczyłam, do tego w najlepszym możliwym, że tak powiem, wydaniu. Ale ja byłam głupia.
Zapomnieć? Nie nawet po twoim, ale po moim trupie!
No, głupia, no
⌒°(❛ᴗ❛)°⌒
Zapomnieć? Nie nawet po twoim, ale po moim trupie!
No, głupia, no
⌒°(❛ᴗ❛)°⌒
20160808
tiringtraits
Znowu się boję. Nie chcę. Skłamię sama sobie, ale nie, że to nic takiego, tylko że wcale mnie to nie dotyczy. Przecież mnie tu nie ma. Nic nie widzę i nie słyszę. Czekam na zupełnie co innego.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)