20140901

XXXXI

Nigdy nie pozwólcie sobie wmówić, że działanie na swoją własną szkodę może Wam jakkolwiek pomóc. Nawet, jeżeli z początku widać efekty, których tak pragnęliście, wiele problemów tak się zaczyna. Potem będzie tylko gorzej, bo stanie się to Waszą obsesją. Będziecie zwracać uwagę na szczegóły, które nie tylko nie liczyły się kiedyś - one w ogóle nie mają żadnego znaczenia. Będziecie świadomi tego, że najważniejsza jest perspektywa i nastawienie, że wystarczy wierzyć w to, czego chcecie, ale i tak Wasze "racjonalne" odruchy wezmą górę. Pewnie nawet uwierzycie w bajkę, że można nad tym zapanować... oczywiście, że można, ale zawsze trzeba jeszcze dodać: "do pewnego momentu".
Nigdy nie pisałam czegoś takiego, ale po prostu aż mi wstyd za własną głupotę.

3 komentarze:

  1. Bardzo interesujący blog :/ Ciekawy i tajemniczy. Nie wiem dokładnie o czym jest mowa ale ten jeden post ,który przeczytałam wydaje się bardzo skomplikowany a za razem bardzo życiowy :?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie wiem dokladniej, o czym on jest ;) zalezy, co przyjdzie mi akurat do glowy...

      Usuń
  2. Ja jestem ogólnie za tym żeby uczyć się na własnych błędach, nie słucham nikogo czasem tego żałuję ale przynajmniej wiem że nie robie nic wbrew sobie .
    pozdrawiam http://creamshine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń