20210318

newlife

To chyba moje ulubione odczucie tego typu. Tyle się wydarzyło, tyle się nauczyłam, tyle sobie uświadomiłam. Do tego ta jedna w swoim rodzaju atmosfera. Oczywiście, trochę się też namęczyłam, to była podstawa, ale, z perspektywy czasu, nieźle dałam sobie radę.
Może to właśnie zdarzenia z dzisiaj w jakiś sposób mi to uświadomiły. A może od czasu do czasu te wspomnienia będą wracać - i, będąc całkowicie szczerą, nie mam nic przeciwko.